Od zawsze borykam się z dużymi cieniami pod oczami. Ostatnio moim ulubieńcem był korektor z Bell. Teraz już wiem, że nie był najlepszy.
Przedstawiam Wam dzisiaj dwa dobre korektory, które nienagannie się sprawują.
Na początek przedstawię moje "cienie" :)
Jakbym miała gromadkę dzieci i codziennie nie dosypiała :)
Collection 2000, Lasting Perfection Concealer
Na pierwszy ogień pójdzie rozsławiony przez blogosferę korektor Collection 2000. Niestety nie możemy go dostać stacjonarnie w sklepach. Swego czasu na allegro kosztował coś ok 50 zł. Teraz ludzie poszli po rozum go głowy i wystawiają go w normalnych cenach tzn ok 25-30zł.
Długo na niego "kukałam" aż wreszcie kupiłam. Ja zaopatrzyłam się w odcień 02-light, bo wiele dziewczyn polecało właśnie ten odcień. No niestety, teraz wiem że jak dla mnie to tylko te najjaśniejsze.
Wygodny aplikator:
Co obiecuje producent ?
Korektor intensywnie kryjący przebarwienia, niedoskonałości i inne wady, aż do 16 godzin.
Zapewnia piękną skórę bez błysku i skaz przez wiele godzin.
Dostępny w 4 odcieniach.
Zapewnia piękną skórę bez błysku i skaz przez wiele godzin.
Dostępny w 4 odcieniach.
Korektor dobrze kryje, dobrze się rozprowadza, nie wchodzi w załamania. Moim zdaniem lekko ciemnieje. Najlepiej się zaopatrzyć w najjaśniejszy odcień.
I tak moje oko z korektorem się prezentuje:
Rimmel, Match Perfection Concealer
Co obiecuje producent?
Korektor pod oczy z kompleksem tlenowym pozwalający skórze oddychać.
Dzięki swej formule doskonale maskuje oznaki zmęczenia.
W nowoczesnej formie pisaka, zakończony miękkim pędzelkiem.
Dzięki swej formule doskonale maskuje oznaki zmęczenia.
W nowoczesnej formie pisaka, zakończony miękkim pędzelkiem.
Koszt ok 30zł.
Do wyboru mamy tylko dwa odcienie- ja mam jaśniejszy 030 Classic Beige.
Aplikator w formie pędzelka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Po pierwszym użyciu wszystko dookoła już było uciapane.
A to moje oko z użyciem korektora:
Ten korektor zdecydowanie bardziej mi podpasował kolorystycznie. Jest jaśniejszy a po użyciu nie ciemnieje. Dodatkowo rozświetla oko. Dobrze kryje. Jest lekki.
Zdjęcia, które porównują kolorystycznie dwa korektory:
Po lekkim roztarciu:
Od razu widać, że Rimmel jest jaśniejszy, w odcieniu beżowym. Collection 2000 posiada więcej tonów różowych.
Jaki z tego morał ?
Na pewno jeszcze wypróbuje kolor najjaśniejszy-Fair Collection 2000. Teraz poczekam aż troszkę się opalę, i zacznę używać 02 light.
Na razie prym wiedzie Rimmel :) Jaśniutki, dobrze kryjący i rozświetlający. A do tego dostępny w każdym Rossmanie! Naprawdę go polecam :)
Pozdrawiam Was - Mania :)
Używam Rimmela Match Perfection mam jego dwa odcienie, ten ciemniejszy zostawiłam sobie na lato. Obecnie używam jaśniejszego. Jestem z niego bardzo zadowolona, bo dobrze kryje i rozświetla.
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad zakupem korektora z collection 2000, i po twoim opisie zdecyduje się na najjaśniejszy odcień:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najjaśniejszy odcień polecam!
Usuń