piątek, 16 sierpnia 2013

Makijaż na co dzień - czyli co jest w mojej kosmetyczce.


Dziś przedstawię Wam jakie kosmetyki stosuję przy codziennym makijażu. Jest to sprawdzona i ulubiona kolorówka po którą sięgam każdego dnia.


 Zacznę może od moich ulubionych pędzelków.


Od lewej:
- pędzel do pudru Kozłowski PB 91
- pędzel do różu Kozłowski CB 635-22
- pędzel do podkładu, czasem do bronzera Hakuro H50s
- pędzel do cieni - używam na całą powiekę (napisy się starły)
- pędzelek do cieni Essence z Natury
- pędzel do cieni Be Beauty z Rossmana
- pędzelek do eyelinera Hakuro H85

Mam cały zestaw pędzi z Kozłowskiego już od kilku dobrych lat. Przy używaniu codziennym nie straciły na kształcie. 


Teraz podkład :


- Rimmel, Wake me up, 100 Ivory
To już moje drugie opakowanie, podkład jest lekki, kryjący i subtelnie rozświetlający.
- Garnier, krem BB, light - cera jasna
Stosuję go kiedy są upały. Daje lekkie krycie, choć wymaga dobrego zmatowienia.

Puder, bronzer:


Zawsze w kosmetyczce mam jakiś puder w kamieniu. Ostatnio również stosowałam pudry sypkie, zdenkowałam puder z Inglota, ale nie kupię ponownie i nie polecę bo jest strasznie mało wydajny.

- puder w kamieniu Rimmel, Stay Matte, 100 transparent
Całkiem dobry puder, choć wymaga poprawek w ciągu dnia.

- bronzer Honolulu by W7 
Mój ulubieniec bez dwóch słów. Piękny matowy bronzer bez pomarańczowych tonów, w bardzo korzystnej cenie!


Róże:


- Wibo nr 6
Kupiony na promocji za grosze cudnie się sprawdza. Jest matowy, dobrze napigmentowany i nie robi plam
- Bourjois nr 16
Trochę się zawiodłam na tym różu, choć miał wiele dobrych opinii. Dla mnie jest za słabo napigmentowany, aplikację trzeba powtórzyć kilka razy by uzyskać efekt. Kolor jest ładny, brzoskwiniowy, lekko połyskujący. 

Teraz oko:


- tusz Maybelline, Colosal Volume Express
Testowałam kilka tuszy z  Maybelline, i stawiam na klasykę:)
- kredka Catrice 030 Brow-n-eyed Peas
Nie wyobrażam sobie już makijażu bez podkreślenia brwi!
-korektor Lasting Perfection nr 02
Bardzo dobry korektor, świetnie kryje, nie wchodzi w zmarszczki, nie wysusza. Jeden minus- ciemnieje.
- Eveline Art Scenic- korektor do brwi - brąz
Używam w celu utrwalenia kredki. Stosowany sam nie daje większych efektów.

Oczywiście baza i eyeliner:


- baza Hean, Stay on
Baza całkiem fajna, dobrze się rozprowadza, przedłuża makijaż oka, trochę podbija cienie, ale jeden wielki minus - dobrze nie roztarta roluje się.
-eyeliner Essence, gel eyeliner 01 midnight in paris
Odkąd mam pędzelek do kresek Hakuro H85 aplikacja żelowego eyelinera idzie mi jak po maśle!

I  cienie:



Paletka Inglot freedom, a w niej mix Inglota i innych cieni noname. Cienie Inglota ponumerowałam. 
Cienie Inglota to moje ulubione, ciągle dokupuje nowe kolory, często zużywam te jasne, bo ich najczęściej używam. Teraz denkuje kolejny- jasny róż 354, na jego miejsce wskoczy pewnie podobny :) Mam też brązy- jeden matowy jasny, drugi ciemniejszy z drobinkami- oba w chłodnych odcieniach. Na pomarańcz skusiłam się tego lata, ale chyba to nie mój kolor. Kwadraty - bez matowy, szampański i miętowy matowy- piękny :)


I paletka Sleek- i-Divine Ultra Matts v2
Wszystkie cudnie napigmentowane matowe cienie. Trzeba tylko uważać z aplikacją ciemniejszych bo lubią się osypywać.


No i tak prezentuje się moja codzienna kolorówka :) Mimo miłości do kosmetyków cieszę się, że nie mam ich więcej :)
W osobnym poście opiszę moją kolekcję pomadek, bo trochę ich jest :)



Pozdrawiam Was, Mania:)












2 komentarze:

  1. Witam,widzę że ty też masz manię pomadek i błyszczyków.Czasem jestem zła na siebie jak kupuję następne.Moja słabość to jeszcze lakiery do paznokci.Nie wiem kiedy się z tego wyleczę:)
    Teraz moją ulubioną pomadko balsamem do ust jest kredka Astor kolor Karmelowy.Spróbuj.
    Pozdrawiam z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoją manię lakierową miałam jakiś czas temu. Miałam wszystkie możliwe kolory. Gdy któregoś dnia musiałam wyrzucić połowę, bo się zsechła, to przestałam kupować :P A pomadki mnie kuszą straszliwie :D

      Usuń