poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Złuszczające skarpetki Purederm - recenzja po "wylince" :)


Hej !

Z góry uprzedzę osoby wrażliwe, albo te które właśnie coś jedzą, że zamieszczę tu zdjęcia swoich łuszczących się stópek :)

Dziś przedstawię Wam recenzję złuszczających skarpetek Purederm- Botanical Choice exfoliating.
Złuszczanie skończyło mi się jakoś w zeszłym tygodniu. Cały proces od użycia skarpetek trwał ponad 2 tygodnie. Przez ten czas życie nie było najłatwiejsze, ponieważ trzeba było cały czas chodzić w skarpetkach. Inaczej zostawiało się ślady "skórne" :P

Tak wyglądała aplikacja -->


Przez pierwszy tydzień nic się nie działo. Nie stosowałam kremów ani nie peelingowałam niczym stóp. Czułam, że skóra jest mocno napięta. Z dnia na dzień robiła się coraz bardziej sucha. Doczytałam się w internecie, że moczenie stóp przyspiesza proces złuszczania, więc zafundowałam sobie dwie dłuższe seanse moczenia stóp. Proces złuszczania zaczął się jakoś więcej niż po tygodniu. Zabieg zrobiłam w czwartek a zaczęłam się złuszczać w sobotę. Złuszczanie nie wyglądało tak samo jak na zdjęciach, które widziałam u innych blogerek, gdzie skóra schodziła im całymi płatami. U mnie ten proces wyglądał mniej efektywnie. Skóra się poprostu wykruszała mniejszymi partiami.


Skóra popękała i odpadała. Złuszczanie przebiegało wszędzie, na piętach, na podbiciu, między palcami i na wierzchu stóp (trochę mniej). Wydaje mi się, że gdybym miała grubszą warstwę naskórka, to efekt złuszczania byłby większy, a skóra schodziła by wówczas płatami.


Efekt końcowy średnio mnie zadowala. Na plus przemawia jednak to, że nie złuszczyłabym sobie skóry między palcami czy na podbiciu bo poprostu chyba załaskotałabym się. Skóra w tych miejscach jest wrażliwa, więc nigdy na niej nie używałam pumeksu czy frezarki. Na minus jest stopień złuszczenia pięt- samą frezarką zrobiłabym to lepiej. Na minus też jest strasznie długi cały proces. Trzeba mieć ok 3 tyg czasu na pełne efekty zabiegu. 

Czy zrobię ponownie ten zabieg ? Pewnie tak, ale również w przyszłym roku ok marca, żeby wyrobić się przed noszeniem balerinek. Zabieg ten polecam również Panom, którzy nie przepadają za pielęgnacją stóp. Skarpetki złuszczające są dość duże, więc chyba każdy Pan wciśnie tam swoją stopę :) 

Pozdrawiam Was - Mania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz