Starcie kredek do brwi - Catrice kontra Essence.

Od jakiegoś czasu większą uwagę skupiam na podkreślaniu moich brwi. A jeszcze w tamtym roku wcale nie zwracałam na nie uwagi. Robiłam tylko od czasu do czasu hennę. Teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez konturowania moich brwi. To tak niewiele a zmienia bardzo dużo w oprawie oczu i wyglądzie całej twarzy. Bez brwi makijaż oczu jest niepełny, a spojrzenie "rozmyte". Zaczęłam od mocniejszej henny, potem dodatkowo podkreślałam brązowym cieniem, a teraz konturuję kredką to dla mnie jest najfajniejszy sposób. Dużo trików podpatrzyłam u Maxineczki:

A teraz słowo o kredkach. Mam w kosmetyczce dwie- Essence i Catrice. Obie polecame, kupione w Naturze, z wysoką oceną na KWC: 

-Essence : 4.17/5  

-Catrice: 4.62/5

Essence, Eyebrow Designer 

Kolory:

Ja mam o odcieniu ciemny brąz. Koszt ok 6 zł. Posiada grzebyczek, który pomaga uzyskać bardziej naturalny wygląd brwi.

Plusy:

-jest miękka, 

-dobrze się nią maluje,

-nie rozmazuje się, 

-po przeczesaniu grzebyczkiem ładnie się wtapia, kontury się zamazują i jest naturalny wygląd.

Minusy:

-trwałość jest średnia,

-ma zbyt ciepły odcień -trochę rudzieje 

-wydaje mi się również, że jest tłusta i czasem nawet za miękka,

-osiada się na brwiach.

Catrice, Eye Brow Stylist

Kolory:

Posiadam najciemnieszy odcień - 030 Brow-n-eyed Peas. Koszt ok 10zł. Posiada szczoteczkę, która jest poręczniejsza niż grzebyczek z Essence. 

Plusy:

- miękka,

- brwi wyglądają naturalnie,

- ma chłodny odcień,

- szczoteczka pomaga uzyskać łagodny wygląd, rozmazuje kontury

-trwała.

Minusy:

Brak :)

Tak jak już wiecie pojedynek wygrywa Catrice :) Posiadam ją krócej, ale już wiem, że jest lepsza niż Essence. Wydaje mi się, że jest trochę twardsza niż E. i przez to precyzyjniejsza. Kredka E. jest bardzo miękka i po jakimś czasie na brwiach wygląda trochę tłusto. Trwałość jest lepsza, kolor chłodniejszy.

Jeszcze zdjęcia do porównania:

( po lewej Catrice, po prawej Essence)

Pamiętajcie o brwiach !

Pozdrawiam Was- Mania :)