No i kto był w Biedrze ?!? JA :D
Oto co zakupiłam:
Eye Liner DEEP COLOUR Bell w kolorze turkusowym za 5,99zł
Pędzelek dość sztywny ale precyzyjny. Kolor napigmentowany. Trwałość również dobra, bo ciężko się zmywał z ręki :)
Etui na okulary za 6,99 chyba.
Faaajny, neonowy kolor, wykonane z gumy. W sam raz do torebki!
Oraz hit zakupów!!
TINT LIP Absolute Colour Bell - trwała pomadka w płynie - efekt flamastra za 6,99zł
W swojej kolekcji jeszcze nie miałam tintów, ale ten mnie pozytywnie zaskoczył :)
Kolor rzeczywiście jest nie do zdarcia!! Aplikacja przypomina aplikator błyszczyku, po nałożeniu wygląda nawet jak błyszczyk.
Potem czujemy jak wtapia się w skórę, mrowi, by za chwilę być matowym kolorem naszych ust. Nie zostawia śladów na kubkach, nie ściera się gdy potrę ręką, po prostu tam jest cały czas. Już nie mówiąc o ręce, którą szorowałam, a ślad dalej został!
Jutro lecę po pozostałe kolory- czerwony i pomarańczowy! :)
Pozdrawiam Was - Mania!
Koniecznie muszę dziś odwiedzić biedronkę ;)
OdpowiedzUsuńsuper! Przed chwila tez bylam i zakupilam eye liner ;) mam nadzieje ze sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńEyeliner szybko "wyparował" z Biedronek :) Ale niedługo już kolejna porcja kosmetyków trafia do Biedry :D
UsuńMam obydwa produkty i obydwa uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń