Witam Was w moich ulubieńcach lipca !
Czerwiec minął bardzo szybko, a ja nie szczególnie miałam swoich ulubieńców, za to w lipcu znalazło się kilka skarbów. Oto one :)
Avon - woda perfumowana - Only Imagine
Cudowny flakonik, to coś, co wpada w oko :) Śliczna falbanka, nie wygląda tandetnie, a ze zwykłego flakonika robi ozdobę na półce. Zapach świeży, długo utrzymuje się. Nuty zapachowe: zielone jabłko, kwiat peonii, miękkie piżmo. W sam raz na lato! A co najlepsze, wylicytowałam go na allegro za niecałe 30 zł :) Cena regularna to granice 80 zł :)
Nawilżający balsam do ciała pod prysznic z minerałami morskimi do skóry normalnej i suchej NIVEA
Tak jak każda kosmetykoholiczka, uwielbiam testować nowości. Jedną z nich, która wzbudziła moje zainteresowanie był balsam pod prysznic Nivea. Musiałam go mieć, musiałam wiedzieć jak działa! :)
Kupiłam w Rossmanie na promocji za niecałe 14 zł, wersję do skóry normalniej, ponieważ zapach bardziej mi się podoba. Pod prysznicem sprawdza się bardzo fajnie. W te upalne dni, kiedy nie mamy ochoty się balsamować, a skóra wymaga nawilżenia- balsam pod prysznic to cudowny produkt! Raz dwa smarujemy się nim na wilgotną, umytą skórę, spłukujemy a skóra jest całkowicie nawilżona i gładka. Polecam dla leniuchów i w upalne dni!
Malinowy peeling do ciała - Bielenda Professional
Kolejny produkt, który cudownie nawilża pod prysznicem. W skład peelingu wchodzi bardzo dużo olejków, które po spłukaniu peelingu zostają na skórze. Pięknie pachnie malinami ! Jest bardzo grubo ziarnisty- prawdziwy zdzierak!
Jedyny minus to taki, że ciężko go dostać. Ja zakupiłam w hurtowni kosmetycznej. Koszt ok 50 zł.
Kolejnym ulubieńcem są tinty z Bell. Zakupione w Biedronce za około 6 zł! Wszystkie się super trzymają i mają super kolory. Najbardziej wytrzymały jest kolor różowy.
Poświęciłam się dla Was i zrobiłam swatche (które potem przez cały dzień nie mogłam domyć:)
Więcej o tincie tu - http://kosmetoloszka.blogspot.com/2013/06/zdobycze-biedronkowe-hit-tint-z-bell.html
I to na tyle moich ulubieńców lipcowych, pozdrawiam Was - Mania :*
Ten peeling z Bielendy bardzo mnie zaciekawił! Zwłaszcza, że pierwszy raz go widzę. Oj muszę się rozejrzeć za nim :)
OdpowiedzUsuńW hurtowniach kosmetycznych, ewentualnie allegro :) szczerze polecam, nawilżający bez parafiny :)
Usuń